Ojj matka natura pięknymi paznokciami to mnie niestety nie obdarzyła.
Sama też im nie pomagałam, obgryzając je przez naście lat. Teraz już z obgryzaniem się uporałam, ale paznokcie są kruche, łamliwe, mają nieregularne kształty. Płytka paznokcia jest krótka.
Wypróbowałam już w swoim życiu MULTUM odżywek. Tańsze, droższe, w ramach eksperymentów i te pewniaki. Dla mnie pewniakami się nie okazały.
Problem też tkwi w tym, że mając krótką płytkę paznokcia wiecznie coś pod nią włazi, a naturalnym odruchem jest dłubanie i gmyranie pod paznokciem. Więc niniejszym za pierwszy cel stawiam sobie zostawienie paznokci w spokoju!
A po drugie, zaczynam olejowanie, którym zajawiłam się dzięki wątkowi na Wizażu. Kto jeszcze nie słyszał może poczytać:
cz. 1 http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=687679
cz. 2 http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768465
Dziewczyny osiągają genialne efekty. Może i mnie się uda?
Czym będę olejować?
1) olejek do masażu Alterra - migdał i papaja (dostępny tylko w Rossmannie - cena ok. 17 zł)
2) Olejek dla kobiet ciężarnych Babydream fur Mama (Rossmann, 13 zł)
3) Gal, odżywka keratynowa w kapsułkach twist off (apteka, ok. 9 zł)
Wszystkie mają bardzo dobre składy!
Powyższe pomieszałam w proporcjach przypadkowych (2 kapsułki Gal, pół na pół Babydream i Alterra) i wlałam do buteleczki z pipetką, po odżywce Pierre Rene.
Planuję olejować pomalowane paznokcie (odżywką bądź lakierem bezbarwnym), gdyż moje paznokcie potrzebują dodatkowej ochrony mechanicznej. Olejować będę zarówno pod płytkę paznokieć, z nadzieją na pojawienie się przyrostu oraz macierz, na czym mam nadzieję zyskają również skórki.
Mam nadzieję, że za parę tygodni/miesięcy będę miała się czym pochwalić. Tymczasem skromnie, ze wstydem, na końcu notki moje niechlubne kikuty ;-)
może ktoś chce dołączyć do olejowania ze mną od dziś?
Zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz