A tak mi dzisiaj zaświtało: "A może by tak założyć blog kosmetyczny?"
Po czym pomyślałam: "Co ty w zasadzie miałabyś do zaoferowania? jak się wybić spośród tylu fantastycznych blogowych perełek?".
Otóż... nie muszę się wybijać. Mogę być do bólu pospolita, mogę używać kosmetyków takich jak wszyscy. Sama jednak poszukując dziś swatchów pewnej szminki cieszyłam się z każdego kolejnego zdjęcia. Bo odcienie w zależności od światła, aparatu, jakości zdjęcia różniły się. Więc jeśli moje zdjęcia będą mogły pomóc choć jednej osobie, to będę usatysfakcjonowana. Jeśli nikomu nie pomogę, to przynajmniej zabiję nudę, która doskwiera mi mocno ze względu na mój aktualny stan.
Więc... zaczynamy! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz